Autor |
Wiadomość |
Kardrill |
Wysłany: Pią 14:27, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
Wchodzi na polane io mówi do swojego orła-idź polataj-orzeł odlatuje, a ona sieda na kamieniu patrząc na innych chowańcow. |
|
|
Adin Arkin |
Wysłany: Śro 14:39, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Choć, Wiewiór, musimy już iść <Adin z braku weny twórczej w momencie, gdy otrzymał zwierzątko, nazwał je właśnie Wiewiór. Zabiera chowańca, kładzie na ramieniu i odchdzi> - Jeszcze Cię poćwiczymy <rozmarzył się o przyszłych umiejętnościach swojego zwierzaka> Achhhh... wiewiórka bojowa <wyobraźnia podsunęła mu wizję, gdzie Wiewiór skacze do gardła jakiemuś oprychowi i przegryza mu tętnicę> |
|
|
Bonhart |
Wysłany: Śro 7:39, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
Poswiecasz wiewiorce wiele czasu i dajesz jej wiele serca. Zdaje ci sie, ze zwierzatko ciebie lubi, jednak nie od razu krakow zbudowano... Jak narazie wiewiorka wyraznie reaguje na swoje imie. |
|
|
Adin Arkin |
Wysłany: Wto 23:34, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
<przychodzi w czasie wolnym z wiewiórką. Usilnie stara się ją nauczyć jakichś prostych komend-sztuczek, typu "przynieś to", "idź tam" itp. Spędza ładnych parę godzin na to, za nieczęste sukcesy nagradzając zwierzątko orzechami i żołędziami>
<MG, czy wiewiórka będzie na tyle pojętna a moje umiejętności tresury na tyle duże, by czegokolwiek nauczyć mojego chowańca? > |
|
|
FeNiX |
Wysłany: Wto 21:51, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
<Fenix uklada kapelusz tak ze zaslania on jego oczy w chwili gdy laduje na nim plonacy orzel widac krotkotrwaly usmiech na twarzy Fenixa a nawet mozna zauwazyc łze szczescia i wzruszenia spływajaca po jego policzku, Fenix udaje się do biblioteki> |
|
|
Bonhart |
Wysłany: Wto 17:50, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
Wybraniec nie moze wygladac jak obdartus! <Nieznajomy wykonuje gest rekamy i twe szaty znikaja, jestes goly> Kiedy ty sie ostatni raz myles? <Przybysz robi kolejny gest, czujesz sie swiezszy i czysty> No a teraz trzeba ci dac cos porzadnego do ubranai sie... <Kolejne zaklecie, dostajesz jedwabną biala koszule z dlugimi rekawami wysmienitej jakosci, ekskluzywny skurzany kubrak, czarne skurzane spodnie, na jednej nogawce wyszyty jest plomienny motyw. Do tego masz wysokie, wspaniale skurzane buty, piekne hawtowane skarpetki i kilka innych drobiazgow> Hmmmjeszcze kilka derali... <Otrzymujesz zolty pieknie zdobiony pas, kamizelke o niezwykle zywej zielonej barwie, oraz wspanialy kapelusz z przepieknym dlugim piorem..> No tak juz lepiej! - krzyknal nieznajomy. O kogo ja widze, twoj maly przyjaciel sie znalazl! <Na twoim ramieniu siada orzel> Czas juz na mnie wybrancze... Masz tu cos na drobne wydatki <Nieznajomy rzuca ci sakiewke w ktorej jest 20g i znika> |
|
|
FeNiX |
Wysłany: Pon 22:38, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
<FeNiX zwraca zwrok ku nieznajomemu , przyglada sie mu widzi... po czym zwraca zwrok ku jego oczom i cichym charczacym glosem odpowiada >
taki los
<po czym mysli czemu nazywany jest wybrancem> |
|
|
Bonhart |
Wysłany: Pon 22:34, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
Podchodzi do ciebie nieznajomy. Niewiadomo z kad sie pojawil. Witaj wybrancze! Ale okropnie wygladasz, co to za szmaty masz na sobie? |
|
|
FeNiX |
Wysłany: Pon 20:21, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
<Fenix siada na pagorku i oglada chowance z nadzieja ze wroci do niego jego orzeł> |
|
|
FeNiX |
Wysłany: Pon 22:11, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
<idzie ze swoim plonacym chowancem na ramieniu po czym (nie wiadomo wjaki sposob ) pozwala mu poswawolic z innymi zwierzatkami. Fenix siada na malym pagórku i patrzy na zwierzeta ktore zaczynaja go otaczac i bawic sie znim (z Fenixem).Usmiecha sie co robi naprawde bardzo zadko spedza znimi cala noc po czym zabiera Orła i odchodzi> |
|
|
Djibril |
Wysłany: Śro 22:01, 24 Maj 2006 Temat postu: Polana Chowancow |
|
<wchodzisz na wielką polanę, pieknę wzgorza przez, które przepływa malownicza rzeka, mślisz, że piękniejszego miejsca nie ma na świecie...Widzisz rożne zwierzęta, chowańce biegające, to właśnie tu możesz przyporwadzać swojego chowaćca aby odpoczął lub wyleczył rany...> |
|
|