Autor Wiadomość
Kardrill
PostWysłany: Pią 13:46, 19 Sty 2007    Temat postu:

<Wchodzi do karczmy "No pięknie zaraz poznają ze jestem elfem"-myśli i zarzuca kapturna twarz, rozgląda się po ludziach. Widzi drowkę i siada obok niej przy barze. zamawia małe piwo>
Selem
PostWysłany: Sob 21:47, 25 Lis 2006    Temat postu:

<w karczmie pojawia się drow. "Ciekawe co mi zrobią" myśli sobie mroczna. Rozgląda się za czymś... a może raczej za kimś. Spogląda nieco nerwowo po tubylcach, po czym rusza w stronę baru. Kilku ludzi odwróciło się ze zdziwieniem.>
Pan Kleks
PostWysłany: Pon 18:36, 03 Lip 2006    Temat postu:

Do karczmy wchodzi człowiek ubrany w kolorowy Frak kloru jasno czerwonego, jego koszla jest pełna różnokolorowych grochów, nosi białe buty a to eszystko upiększa pokaźna broda sięgająca aż do pasa.
Pan kleks sięga do swojej piegownicy i zarzywa sobie jednego piega... po czym bierze swoją tabletke ne porost włosów....
siada kulturalnie za barem... jego nieuporządkowane włowsy wyglądają co najmniej dziwnie...
-Dzień dobry prosze pana... Czy ma pan może tutaj herbate...
Widzi pan strasznie nieprzyjemny dzionek dzisiaj...
ech...
Pan kleks rozgląda się i czeka na herbate...
Adin Arkin
PostWysłany: Nie 22:26, 18 Cze 2006    Temat postu:

<śmieje się> - Całkiem nieźle mi się wiedzie! Właśnie dostałem naprawde OGROMNE zlecenie: buduję twierdze dla Inkwizycji. Czekałem na Ciebie, by się spytać, czy nie zechciałbyś mi pomóc. Oczywiście, pod koniec prac będzie jakaś drobna zapłata, ale nie oczekuj złotych gór. Mogę na Ciebie liczyć?
Varth
PostWysłany: Nie 22:22, 18 Cze 2006    Temat postu:

<Do karczmy wchodzi Varth. Witaj Adinie <rozgląda się, czy w pobliżu nie ma Dziadunia> Jak tam u ciebie? <siada nie zamawiając piwa>
Adin Arkin
PostWysłany: Nie 19:01, 18 Cze 2006    Temat postu:

<Przychodzi Adin, siada przy ulubionym stoliku, by poczekać na Vartha> - Ciekaw jestem, czy będzie chciał pomóc, przy budowie twierdzy dla Inkwizycji <pyta sam siebie>
Adin Arkin
PostWysłany: Nie 10:39, 18 Cze 2006    Temat postu:

<Wchodzi, a za nim człapie jakiś bardzo zrzędliwy i stary Krasnolud. To na pewno Dziadunio, o którym już cześć Georgian słyszała>

Dziadunio: - Siadaj tam i nie marudź <wskazuje jeden z mniej lubianych przez Adina stolików> Przecież jak na ciebie patrzę, to mi się niedobrze robi! Pewnie nawet nie masz pieniędzy! Masz szczęście, że ja przez swój zawód wynalazcy dość zarobiłem, by karmić tą cała rodzinę darmozjadów! <Dziadunio wyciąga 30g ze swojej własnej sakiewki, zamawia dzban wina i dwa pieczone kurczęcia>

<Adin tylko wzdycha. Nie chce mu się już nawet kłócić z Dziaduniem>

<Próbują wina. Jest naprawdę niezłe, ale oczywiście Dziadunio musiał powiedzieć, że takich sikaczy to nawet w najgorszej knajpie nie pił, i za jego czasów było nie do pomyślenia, by zdolny i szanowany wynalazca musiał w ogóle za coś płacić. Skończyli posiłek. Adin w miedzyczasie wysłuchał jeszcze trochę obelg i tym podobnych, ale wytrzyamał to, nie wybuchając złością>

Dziadunio: - Chodź, czas, żebyś wrócił do siebie do domu <wychodzi z gospody, nie czekając na wnuka>
Amciu
PostWysłany: Nie 0:56, 18 Cze 2006    Temat postu:

<wchodzi, rozgląda sie> Hmm, jakoś klimat bardziej mi się w zdechłej gliździe podoba, nie wiem czemu <wychodzi>
Adin Arkin
PostWysłany: Sob 22:53, 17 Cze 2006    Temat postu:

<Zajmuje swój ulubiony stolik i zamawia w kuflu od Amcia piwo. Wypija zdrowie Drwala. Daje barmanowi 3g> - Ach, jak dawno mnie tutaj nie było! Cały czas pracowałem nad budową domu Nentego i zupełnie się w tym zatraciłem! Co powiecie, przyjaciele? Jestem spragniony wieści i rozrywki!
Adin Arkin
PostWysłany: Pon 22:36, 12 Cze 2006    Temat postu:

<przychodzi, wybiera swój ulubiony stolik i zamawia piwo w swoim nowym, wspaniałym kuflu od Amcia> - A więc, jak obiecałem, pierwsza kolejka, więc zdrowie Amcia! <wypija. Zamawia drugą kolejkę, by przy niej już trochę porozmyslać o wydarzeniach minionego dnia. Daje barmanowi 6g za piwo>
Adin Arkin
PostWysłany: Pon 15:36, 12 Cze 2006    Temat postu:

<śmieje się> - Nie omieszkam spróbować, lubię wszystko co słodkie,a niektórzy twierdzą, że ciągle siedzi we mnie dziecko <usmiecha się>
Varth
PostWysłany: Pon 15:33, 12 Cze 2006    Temat postu:

<zamyka oczy na wspomnienie o wacie cukrowej> Polecam ci szczególnie watę cukrową, mogę ją jeść i jeść, aż bym pękł. CZuję się, wtedy, jakbym znowu był dzieckiem...
Adin Arkin
PostWysłany: Pon 15:25, 12 Cze 2006    Temat postu:

- Bardzo dobrze, dziś akurat leniuchowałem prawie cały czas. Chyba wybiorę się na ten Festyn i spróbuję egzotycznych słodyczy. Co o Tym myslisz?
Varth
PostWysłany: Pon 15:07, 12 Cze 2006    Temat postu:

<odcina kawałek nożem i próbuje> Mmm... jest nie tylko dobrym myśliwym, ale i kucharzem. Świetnie ją przygotował. będe musiał mu podziękować za to mięso. A tak nie do tematu, jak ci minął dzień?
Adin Arkin
PostWysłany: Pon 15:03, 12 Cze 2006    Temat postu:

- Alez oczywiście, właśnie na Ciebie czekałem. Imramendell dał mi ten spory kawał przedniej dziczyzny, bym Ci przekazał. To jest w podzięce za pomoc przy remoncie jego chaty <wręcza spore zawiniątko posolonego mięsa> - Na pewno bedzie Ci smakować.

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group