Georgia najwieksze FRPG

Varth

<Varth patrzy podejrzliwie na Imrę> W książcę, tak? no cóż, ja znałem kogoś kto tam był. Jego imię nosi teraz mój miecz.

Varth

Intryguje mnie to, że skoro przeczytałeś o Inatloth w książcę, to zdziwiłeś się, gdy nazwałęm je przeklętym przez elfy. Najdziwiniesze jest jednak to, że to miasto przeklęły elfy, które w nim mieszkały...

Eris

<wzrok Eris utkwił w zmieszanej twarzy Imry...mimochodem spojrzała na tajemnicze znaki usiłując przypomnieć sobie skąd je zna...przez głowe przebiegały jej tysiące obrazów...w końcu przypomniała sobie...spojrzała na Imrę ponownie,ale tym razem z nieodpartą wrogością,kładąc ręke na sztylecie>
-Powiedz mi proszę...z kąd masz te znaki na ręce? <powiedziała najspokojniej jak umiała...>

Imramendell

<Imra spojrzał na ruchy Eris, niezabardzo sie tym przejoł> Wybacz ale to juz moja prywatna sprawa <Elf sam dokładnie niewiewe skad ma te znaki, od urodzenia juz je posiadał własnie te i pierścien rodowy, to jedyne przedmioty ktore przypominaja mu dom>

Eris

<popatrzyła na niego w zamyśleniu>
-Odpowiedz tylko czy wiesz co oznaczają...

Imramendell

<Elfa zaczyna meczyc ciagla zadawane pytań> Własnie chciałbym cos sie dowiedziec na ten temat, niestety uniemozliwiasz mi wogle jakąkolwiek prace. Coś jeszcze chciała bys wiedziec?

Eris

-hmm...chyba wiem z kąd pochodzą.Ale jak widze nie masz czasu.A pozatym szukasz w złych księgach <odchodzim od Vartha i Imra kierując się w stronę regału z kulturą wschodu>

Imramendell

<elf łapie eris za ramie> Poczekaj, wybacz moje zachowanie ale jestem Elfem, mamy to w sobie że... mniej szanujemy inne rasy, a szczegolnie mieszancow. Nie umiem przepraszac ale mam nadzieje ze nieuraziłas sie. To jak powiesz mi cos na ten temat? Jak nie to chociaz powiedz mi jakich ksiag mam szukac

Eris

-Mogłabym wprowadzić cię w trans...i zobaczyć z kąd pochodzą te znaki..być może kryje sie to w twoich zagłuszonych wspomnieniach...ale możesz się już nie obudzić...
<patrzy na niego przez chwilę>
-Najlepiej włam się do biblioteki po jej zamknięciu i udaj sie do działu ksiąg zakazanych...następnie odnajdz książkę pod tytułem "Zakazany owoc"-S.W Lafaye. Szafka w,ktorej miesci sie ta ksiazka ma podwojne dno... otworz je i tam odnajdziesz kilka książek.Przeczytaj tylko tą obitą w skórę węża!
<otwraca się i idzie w stronę pułek z kulturą dalekiego wschodu>

Amciu

Eris

<Eris podchodzi do niego i zakrywa mu od tyłu oczy>
-Zgadnj kto to staruszku!

Amciu

Hmm sądząc iż takie delikatne dłonie posiadają jedynie urodziwe kobiety, a takich znam niewiele <śmiech> Ty musisz być Eris!

Eris

-No brawo <odkręca go w swoja stronę>
-a co ty tu robisz....<patrzy na książke>

Amciu

prubuje się czegoś dowiedzieć o swoich korzeniach, ty o swoich coś wiesz?

Eris

-Wszystko...i nic... <pochmurnieje>
Dużo nie pamiętam...hmm...to było tak dawno <sciska mocniej złoty talizman>