Georgia najwieksze FRPG

- Drakon? - pomyślała, gdy usłyszał imię - czy on nie miał nie żyć?

- Co jest!? Przecież to on miał być tym złym.

Miecz. Zwrócił na niego uwagę. Czytał o nim w bibliotece.

- Ponieważ my jesteśmy potrzebni tobie, a ty nam. - przypomina sobie pewną opowieść.
- A skoro żyjesz, to ten którego zabić miałeś również. Tylko jedno pytanie mnie gnębi. Dlaczego? Dlaczego my? Dlac ...

Włóczykijowi mowę odjęło. Nie tego się spodziewał. Prawdę mówiąc niczego się nie spodziewał. Nie chciał się rozczarować.
Oto stoi w sali przed nieznajomym mężczyzną. Na pewno nie chce tu być. A to n ...

Patrzy na czerwony dywan, potem na drzwi, do których za chwilę podbiega.
- No to co, zapukać? - puka.

- Nie mam nic do stracenia - próbuje się przemknąć z drugiej strony.

Widząc przygotowanego elfa rusza do ataku, próbuje wbić noże w szyję stwora...

Wyjmuje oba noże, kiwa porozumiewawczo do elfa...

Podchodzi do ściany, przy której stoi Varth. Ogląda ją, a potem zaczyna ostukiwać rękojęścią miecza.

Jego uwagę zwróciło światło.
- Co to było?

Pada na kolana zziajany.
- To musi być tu...
Patrzy w ziemię.
- Prawda nie zawsze jest oczywista.
Wstaje opierając się o drzwi, dłonią przejeżdża po ścianie, zaczyna stukać w kamienie...

Staje na przeciwko drzwi. Rozgląda się po pomieszczeniu, wzdycha. Chwyta rękojeść miecz. Jeszcze chwilę stoi.
Biegnie, wyjmuje miecz, zamach...
- Aaa...!

Głos w jego głowie znowu się odezwał. Postanowił wrócić do pomieszczenia z kamiennymi drzwiami.

- Po co komu drzwi przez które nie da się przejść? - powiedział do siebie.

- Labirynty mają to do siebie, że nie ułatwiają życia ludziom w nich się znajdującym. Jedyne co możemy robić, to szukać wyjścia.