Georgia najwieksze FRPG

Włóczykij

Ja jestem za nową

Djibril

no dobra jeden za nowym dalej prosze Smile

Redgar

e nie podoba mi się ingęrencja boga bóg fatygije się specjalnie by zniszczyć taką wiochę?? po co prędzej na jakiejś drodze wielkiej armi znalazła się georgia i żlołnieże wszystko zniszczyli pozostali schronili się w piwnicach i tak dalej zrobić wszystko od zera np gracz zakłada sklep i tak dalej zrobić społeczność ach mg to takie nie fajne starsi admini mieli by poprostu ciepłe posadki:> aach marzenia np zrobić by każdy mg obsługiwał max 3 tematy :>

Varth

JEEEEEEEEEEEEEE!!! (nie mogłem się powstrzymać) Witajcie wszyscy! Miło widzieć, jak powraca stara gwardia! O tóż moje zdanie - ZNISZCZYĆ GEORGIĘ - tak. W jaki sposób? Popieram Redgara, jakaś wielka armia, ja w końcu stworzyłem dwa państwa, mogłyby nas najechać. Ogólnie, jestem za nowym forum, bo na tym są błędy i bajzel taki, że cholera bierze mnie jak na niego patrzę. Nie widzę np. Sali Obrad. Sądze, że powinno to być tak - jest nowe forum, i większość treści ze starego. Georgia zostaje zniszczona i zrównana z ziemią, a starzy gracze, jako najbardziej doświadczeni, zostają władzami (chyba, że ktoś nie chcę). Ekwipunek zachowują - i jeszcze jedna uwaga - CHCĘ UMIEŚCIĆ PORADY W DLA NOWYCH, które KAŻY powinien przeczytać. Szlag mnie trafia, jak widze napis "miedziana kolczuga" albo "drewniana zbroja". Kurde, na chuj mokuś topór czy kolczuga, którą można zniszczyć lub wygiąć gołą ręką? Tam bym umieścił tak właśnie "pouczniak" co do sprzętu i skilli.

Bonhart

Varth

Wiesz, sycylia też mała wyspa, a Kartagińczycy też się pokusili... ja wolę armię, niż wersję "pierdolnął na s gigantyczny meteor!"

Djibril

ja wole wersje Tsunami bardzo mozliwe wsielka fala przez ludzi myslazna ze to znak od boga itp.

albo poprostu uznajmy to za reset georgi i tyle

Imramendell

A ja proponuje taki scenariusz: "Władca georgi odszedł. Władze przejął okrutny Lech i jego brat Jarosław z Kaczogrodu. A ze mieszkańcy słyszeli co się stało z niegdys Wielkim Supermocarstwem-Polską i wiedzieli jaki ich los czeka. Opuscili georgie szukając w Angli/Szkocji/Irlandi pracy i miejsca do życia albo sami sie zabili."
no i myśle ze git;p. Nie no a tak serio to myśle że najazd na wyspe będzię najlepszym rozwiązaniem.

Yoan

może.. yalowie ze wszystkich stron swiata odkryli pod georgią coś, co chcieli mieć. wielka armia yalow zniszczyla doszczetnie georgie a niedobitki armi georgianskiej zdolaly wyruszyc na nową ekspedycje w poszukiwaniu jakiegos spokojnego miejsca na zalozenie nowego miasta

Djibril

no yoan dorbze mowi to jest idealne bo yalowie sa ciagle i wraz z wladca spiperzylismy Smile

Varth

Heh, czy my przypadkiem nie wytłukliśmy razem z centaurami ich armii? Może najzwyczajniej zrobimy update, bo i tak to jak zniszczymy Georgię to tylko kwestia naszej wygody.

Yoan

ale liczba yalow ciagle rosnie a armia ich sie zwiekrzyla Razz

Imra: Słuchaj, co ja ci wczesniej mowiłem? Warn. A i co miał oznaczać ten post wyżej? Kolejny warn?

Varth

Ale jakby nie patrzeć armia Georgii też rośnie, mamy garnizon straży i sojusz ze sporą armią centaurów, z czego każdy jest wart tyle co 3 Yale, co kategorycznie oddala zagrożenie ze strony tych pasożytów. Po za tym o ile mi wiadomo, to Yale żyją tylko w Georgii...[/url]

Djibril

no ale oni tez maja sojusze z jakims trolami czy bog wie dobra jezy tsunami Smile

Imra wyluzuj

Redgar

Powiedzmy że Armia Jakiegoś nekromanty przepędzona z Mrocznych wód koło pustkowi, przybyła na georgie z przymusu, zaczyna się walka yelowie przyłączaja sie do nekromanty, centaury walczą jednak armia nieumarłych zastępuje każdego poległego.
Centaury zaczynaja przegrywać minotaury Przybywają bo dostrzegają własne zagrożenie... niestety Minoaury zaczynają ponosić klęskę, nie spodziewali się tak potężnej bojowej magii...
Panika narasta zamek i twierdza pękają w szfach i ledwie mieszczą ludzi oczekujących schronienia...
Brakować zaczyna jedzenia morale niskie a armia się zbliża...
po epickiej walce z wieloma bojowimi zaklęciami i tak dalej nekromanta wygrywa z magami georgi a nieumarła armia ciąglę rosinie w siłę.. ostatnią deską ratunku jest ucieczka z georgi i uwięzienie tam armi... Ostatni arcymag rzuca na georgie czar żeby ta staneła w płomieniach jak tylko Nekromanta przejdzie bramy miasta...
Jednak zaklęcie wymyka się z pod kontroli ponieważ Ja mam spaczeń w twierdzy o czym nikt nie widział...
I podczas wybuchu otwiera się demoniczna brama i wylewa się k6 duzych i k20 małych demoów które niszczą georgie doszczętnie stara georgia staje się pustkowiem miejscem gdzie nikt normalny nie chce mieszkać z racji tego, że demony się tu zadomowiły
Twierdza inkwizycji która dawała schronienie mieszkańcom podczas bitwy nadal stoi jednak jest niemal nieośiągalna. Jest miejscem pielgrzy,ki z racji tego że jest jedynym ocalałym bidynkiem w georgi...
Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy że zamknięta twierdza skrywa mroczne sekrety... Dla zwykłych ludzi to tylko ocalały budynek symbol cheroizmu i wytrwałości... jednak już od dawna nikt nie może do niej wejść bo tam właśnie mieszkają demony...
Twierdza była poświęcona i wszyscy myślą że to ją uchroniło....

Ruiny będą ciekawe i nie są miejscem do odwiedzania tylko pare ludzi przychodzi raz na rok złożyć kwiaty pod twierdzą...
A najleprze jest to że brama jest nadal otwarta jednak od dawna nic z niej nie wypełzło...
co wy na to?