Georgia najwieksze FRPG

Van Vito

Imię: Van Vito
Rasa: Człowiek
Wiek: 19 lata
Wzrost: 178
Opis: Przywędrował z zachodu, nie chce nic o sobie mówić. Miał trudne dzieciństwo. Można go rozpoznać po czarnych włosach i oczach. Jest bratem Plusixa.

Surfo

Imię:Surfo
Rasa:Człowiek
Wiek:19
Wzrost:185
Opis:Wyruszył na poszukiwanie leprzego świata...W młodości lubil bawić się mieczem i tarczą ojca.Kiedyś postanowił że będzie wojownikiem...Wziął ze stodoły rzeczy ojca i wyruszył do jakiegoś miasta...była to Georgia.Pod samą bramą zaatakowały go wilki.Jakiś minotaur(jak się puźniej dowiedział był to Killer)pomógł my wyjść z tej niebezpiecznej sytyłacji.Chyba właśnie wtedy polubił minotaury.

OnA

Imię : Nienadano ale nazywają ją "OnA"
Wiek : 220 lat
Rasa : Wampirzyca..
Opis : Jej przeszłoś nie nalezy do najleprzych..Od dziecka była sierotą...
Całą rodzine zabito bo podejrzewano ich za władanie czarną magią..
Przez lata wychowywana sama ..... Teraz próbuje się zemsić na tych któży zniszczyli jej szczęscie...
Od swojich narodzin umiała posługiwać się mieczem i łukiem...Ma tez bardzo wrazliwe oczy które widzą w ciemnosci...Jest tez bardzo zwinna..
Jest szczupła i niezabardzo wysoka...drobna...Na ręce ma małą choć widoczną blizne... Ma brązowe oczy i dość białą cere...Ma ładne usta ...
Zazwyczaj odsłania sie światu i innym nie jest tajemnicza....lubi ubierac sie na brązowo - czarno...Włosy ma czarne zazwyczaj spinane w kucyk..
Ma przysobie łuk zrobiony przez Elfy i jeden miecz który dostała kiedyś od swojego ojca..

Jezeli teraz sie nie uda...to juz dam sobie spokuj....Przeciez ja jestem zalogowana...juz tego nie kapuje..

Djibril

jzu jest ok poprostu po rejesrtacji wylogowuuej i trza jeszcze raz Razz

w progilu napsiz ekw. i 100 gargionow

VVojU

Imię : VVojU
Wiek : 30 lat
Rasa : Człowiek
Opis:
Urodził się w Mordorze, a tam, żeby przeżyć, trzeba walczyć. Jego rodzice byli wojownikami ze znajomością tajnych, starożytnych sztuk walki bronią białą - matka posługiwała się sztyletami (jak jakiś nieproszony ork wszedł do ich jaskini, zanim się obejrzał, to już nie żył), a ojciec był mistrzem dwóch ostrzy. Wychowywali go ucząc go walczyć odkąd tylko miał tyle siły, aby unieść oręż i uczyli jeżdzić konno. Kiedy dorósł, potrafił wykuć sobie pełną zbroję, miecz i walczyć z 50-cioma przeciwnikami naraz. Teraz jest dużo sprawniejszy, silniejszy, lepszy, inteligentniejszy i mądrzejszy...
Jest wysokim, dobrze zbudowanym brunetem o niebieskich oczach. Jest bardzo umięśniony, a dzięki czemu silny.

Ma zbroję ćwiekową, 2 długie, jednoręczne miecze, którymi potrafi atakować i bronić się, pochodnię, plecak z jedzeniem, zestaw płatnerski (młotek, kilof do kopania rud i rękawice do wypalania sztabek, z których może wykuć co chce)i pelerynę.

marcjo

imie:marcjo
rasa: człowiek
lat:20
opis:nie miał szczęścia w życiu wszyscy uważali go za innego dlatego przez większość życia był samotnikiem lecz któregoś dnia pewna sytułacja zmieniła go zaczoł szanować wszystkie stworzenia i pomagać im.

wadiusz

imię: Wadiusz
rasa: Krasnolud
wiek: 115 lat

opis: od najmlodszych lat fascynowalo mnie to co robil moj ojciec. Byl on wiecznie szukajacym przygod wojownikiem, gdy tylko mialem na tyle sily by uniesc topor ojciec zaczal mnie szkolic w bieglej walce tym orezem. Podczas jednej z wspólnie odbywanych podróży został on zabity przez elfickiego maga, od tamtej pory brzydze się elfami i walcze i czuje wielką niecheć do magi

Wygląd: 145cm, Długie brązowe włosy i broda, blizna na policzku

Draug

imie: Draug
wiek: ??
rasa: pewnie człowiek...
opis: Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od wschodu, wschodnim gościncem wiodącym prosto do bram Georgi. Szedł pewnym krokiem, jego ciemne, kasztanowe włosy luźno spływały po masywnych ramionach. Twarz obcego była pokryta wieloma bliznami świadczącymi o ciężkim życiu, wielu potem mówiło, że człowiek ten trudni się zabijaniem besti i innych odmieńców. Wieku nieznajomego nijak nie dało się określić, może miał trzydzieści lat, może piećdździesiąt, jedno było pewne nie był typem z którym można ot tak porozmawiać. Mijał zabudowania akademi magicznej, następnie szpital i cmentarz, nigdy nie oglądając sie za siebie.
Jego celem było podgrodzie, gdzie zmierzał nie zwracając uwagi na zbierająy sie tłumek gapiów podążający za nim. Przez chwile zastanawiał sie nad noclegiem w gospodzie pod Spuchniety Jęczmien, jednak po zapoznaniu sie z cennikiem postanowił skorzystać z oferty karczmy pod Zdechłą Glizdą. Gdy tam dotarł było już zupełnie ciemno. W środku siedziało paru podchmielonych typów niechętnym wzrokiem spogładających na wędrowca. Nie zwracając uwagi na zaczepki tutejszych jegomość zapytał się o nocleg. Rzucił umówioną kwote na lade. Kiedy chciał już wejśc na piętro do swojego pokoju, droge zastąpiło mu dwóch zbirów. Gdy wyciągali broń nieznajomy już dzierżył swój miecz, który nie wiadomo kiedy zdąrzył wyciągnąć z za ukryteog wcześniej pod płaszem pasa za plecami. Zwinnie jakby w tańcu wyminoł nispodziewany atak sztyletem, nie czekając ani chwili cioł z rozpędu po przekątnej rozcinając powietrze i dosięgając końcem ostrza brzuchu bandyty, który padł w konwulsjach uderzając w kalużę krwi. Jego towarzysz długo sie nie zastanawiał, wybiegł z karczmy i znikł w mroku uliczki. Podróznik zapłacił za bałagan i jak gdyby nigdy nic udał sie na spoczynek...

Rhorvald

Imie : Rhorvald
Wiek : 21 lat - młodzian
Rasa : Drow
Opis: Tajemnicza, cicha, małomówna i dziwna postać...

Jestem Elfem, dzieckiem natury. Isota pozornie wyglądająca na bardzo kruchą i delikatną. Niekiedy wolę za takiego uchodzić, ale potrafię nieźŸle władać lekką bronią, a co najważniejsze łukiem. Mimo to moim największym atutem jest magia czerpiąca swoją siłę z przyrody. Czczę naturę. Mój lud znany jest z wielkiej mądroœci, ktorą chętnie pogłębia o nowe doœwiadczenia. Kocham marzyć i spędzać czas na łonie natury. Jako Elf nie lubię Krasnoludów, które w moim mniemaniu - nie są doœść rozgarnięte i są stworzone jedynie do wysiłku fizycznego. Mam paru zaufanych przyjaciół i gdy jestem z nimi mogę osiągnšć wszystko!

Spod równo ułorzonych brwi na œświat spoglądają niebieskie oczy. Długie falowane włosy urozmaicają spokojny wygląd postaci.

Broń - Długi Łuk
Zbroja - Skórzany płaszcz
Nogawice - Ćwiekowane nogawice
Trzewiki - Skórzane buty
Hełm - Skórzany hełm

Qartion

Imie: Qartion
Wiek: 133 lata (elfie)
Rasa: Drow
Opis: Pochodze z Faerunu z małej wioski w podmroku. Moi rodzice zgineli kiedy byłem małym chłopcem.
Dziadek uczył mie sztuki tropicieli. Nauczył mnie tropić zwieżynę, walki mieczem półtoraręcznym i oczywiście strzelania z łuku. Dzięki temu że jestem drowem świetnie widze w ciemności, lecz w dzień jestem niemal ślepy.
Mam czarne włosy, 159cm wzrostu, ciemnogranatową skurę prawie czarną i srebrzyste oczy.
Nigdzy nie pozostawiam długiego łuku wykonanego przez drowów który dostałem od dziadka i nie ruszam się bez strzał oraz mrocznego kła półtoraręcznego miacza mojego ojca.

Geralt

Imię: Geralt z Rivi zwany rzeźnikiem z Blaviken
Rasa: Wiedźmin
Wiek: 34 lata
Wzrost: 185 cm

OPIS

Brzybył do Georgi ze wsochodu. Dokładnie niewiadomo skąd. Usiadł w karczmie przy pustym stoliku. Wszyscy patrzyli na niego jak na jakiegoś odmieńca. Dokładnie wiedzeli kim był. Nikt dokładnie nie wiedział po co przybył do ich miasta. Czy zostanie dłużej, czy też moze zniknie tak szybko jak sie pojawił. Czas miał to wszystko pokazać.....
Jego umiejętności były sławne wszędzie. Za pieniądze zabijał wszelgie plugastwo. Był dobry w tym co robił. Z pewnością był gotów przyjąc każde zlecenia, za odpowiednie pieniądze.

Baldurten

Witam, nazywam się Trunxis jestem płatnerzem, ale chwilowo bez pracy. Szukam czegoś w swoim zawodzie, albo w czymś z nim związanym.

Bonhart

Imie : Bonhart
Wiek : 215
Rasa : Czlowiek
Opis:
,,To łowca nagród - wyjaśnił ponuro Giselher. - Dawniej podobno żołnierką się parał, potem wędrownym handlem, wreszcie wziął się za zabijanie ludzi dla nagrody''
Bonhart jest genialnym szermierzem. Zabijanie ludzi sprawia mu niemala przyjemnosc, jest mistrzem w swym krwawym fachu. Profesjonalizm, opanowanie, niemałe doświadczenie i pasja sprawiaja, ze jest przerazajaco skuteczny. Ma ponad 200 lat doswiadczenia w walce co sprawia, ze bardzo latwo zauwaza zamiary przeciwnikow.
Olbrzymiego wzrostu, ale kościsty jak szkielet mężczyzna. Posiada przerazajace rybie oczy ktore umozliwiaja mu widzenie w ciemnosciach. Nie ma brwi, jest calkowicie lysy.
Nieodlacznym jego towarzyszem jest wspanialy miecz o tajemniczych inskrypcjach na rekojesci..

Govand

Imie : Govand
Wiek : 186
Rasa : Krasnolud
Opis: Govand już jako młody krasnolud interesował się sztuką władania ciężkimi toporami oburęcznymi...w wieku lat 38 stracił obojga rodziców w wyniku najazdu orków i goblinów na rodzinne miasto.Mając lat 50 wyruszył z rodzinnego miasta aby zwiedzić trochę świata.Przez około 100 lat wędrował po bezdrożach tępiąc orków i inne zielonoskóre potwory...W wieku lat 186 trafił do Georgii.

Specjalizacje:Govand od urodzenia miał marzenie zostać wojownikiem po latach treningu udało mu się...Govand wyśmienicie włada toporami oburęcznymi a także jednoręcznymi i tarczą a także umie jeździć konno(co jest dość rzadką umiejętnością u krasnoludów.Jak każdy krasnolud potrafi widzieć w ciemności lecz tylko na biało-czarno.Jest to przydatna umiejętność kiedy się działa nocą.
Wygląd: Jest on dość wysoki jak na krasnoluda(171 cm).Mocne ręce które są osadzone na barczystych ramionach i mocna głowa, to cechy wiekszości krasnoludów.Govand jest bardzo dobrze zbudowany, ma grubą skóre pokrytą licznymi tatuażami i bliznami świadczącymi o doświadczeniach bitewnych.Ma piwne oczy i długie brązowe włosy a także bujną brązową brodę którą zdobią przeróżne warkocze...
Ekwipunek:Govand nosi przy pasie 2 toporki do rzucania i jednoręczny topór.Przez ramię ma przewieszony ciężki oburęczny topór bojowy który dostał w nagrodę od jednego z Krasnoludzkich władców za uratowanie jego i jego rodziny z rąk orków...Na plecach ma zawieszoną okrągłą drewnianą tarcze z ćwiekami i metalowymi obiciami a na sobie nosi lekka metalowa zbroja pokryta skórą niedźwiedzia.

Varth

Imię: Varthlokkur
Wiek: 42
Rasa: Człowiek (kiedyś)
Opis:
Od najmłodszych lat wiedziałem co chcę robić. Chciałem zostać magiem. Jednak z racji niskiego stanu społecznego rodziców, nie mogłem się dostać do gildii. Pewnego dnia napadło mnie czterech ludzi. Wtedy odkryłem swoje zdolności w walce wręcz. Zostałęm wojownikem.

Mam przy sobie długi miecz półtoraręczny, który zabrałem herstowi bandytów. Znalazłem przy nich bardzo stary sztylet, którego wartości pewnie nie znali. Oprócz tego pod bardzo obszernym czarnym płaszczem z kapturem, noszę czarno-szarą skórzaną zbroję z ćwiekami.