Georgia najwieksze FRPG

Imramendell

<Imra popatrzył na norda, zastanawiał sie czemu chce mu pomoc, przeciez jest dla niego zupełnie obca osoba> Dziwną macie nature, ehhhh tam leza narzedzia

Amciu

<rozpromieniony> Jasne tylko powiedz co mam robić! <bierze narzędzia> <pracuje>

Adin Arkin

<Adin wyrwał się z transu pracy, mniej więcej skojarzył, co obaj mówili> - Dziękuję za skóry, naprawdę mistrzowska robota! Pozwól, że odłoże je na mój wóz, by wieczorem zawiieźć je do domu. Ach, tak, czy już dałem Ci fajkę? Wybacz, ale z pamięcią u mnie kiepsko. Jeśli nie, to równiez powinna leżeć w wozie

<teraz zwraca się do Amcia> - Ależ zapraszam, jesteś nowym drwalem, o ile się nie mylę. Z chęcią przyjmę pomoc w remoncie od każdego i z chęcią pokażę Wam podstawy remontowania i budowania. Jutro prawdopodobnie dołączy do nas jeszcze Varth, więc we czterech skończymy przed południem jutrzejszego dnia

<pokazuje jak fachowo używać narzędzi, naucza heblowania, by ściany były gładkie. Amcia prosi o wycięcie piłą z naszykowanych, oheblowanych desek okiennic, które, jako drwal na pewno ładnie ozdobi, rzeźbiąc jakies wzory>

<w wolnej chwili jeszcze raz rzuca okiem na wspaniale oprawione skóry i marzy, jak jego własna chata bedzie pięknie wygladać z takimi wspaniałymi ozdobami>

Amciu

Imramendell

Amciu

Adin Arkin

<w chwili przerwy od pracy, częstuje wszystkich pieczonymi przez siebie jabłkami. Wybiera dla siebie te, które się przypaliły> - Prosze, smacznego. Nie jestem dobrym kucharzem, ale może będzie zjadliwe <śmieje się> - Już prawie kończymy. Twój dom już wygląda nieźle, wystarczy teraz wszystko doszlifować, dopasować i wstawić okiennice <dodaje po chwili> - Zamie to, na moje oko, dwie godzinki.

Imramendell

<elf czestuje sie jabłkiem, przezuwa je spokojnie, jednak zaczyna sie dławic jednym> ehueeueue, aaaa dobre te jabłko, niewiedział ze Dwarf potrafi gotowac <poczym gdy Adin sie odwraca, Imra szybko wypluwa jabłko> No ale było dobre, zostawie sobie dwa jabłka na pozniej <poczym bierze dwa jabłka chowa je do swojego domu i wraca bierze sie spowrotem do roboty>

Amciu

<amciu częstuje się pieczonym jabułkiem> Smakuje nawet nie źle, nie rozumiem czemu uważasz że gotowanie ci nie wychodzi

Adin Arkin

<śmieje się> - Ależ nie musicie się ukrywać, ja też spróbowałem swoich jabłek, a nie mam wypaczonego smaku <po chwili dodaje> - Nie mogę już zjeść więcej, ale wiem, kto może <podchodzi do swojego osiołka, amatora jabłek we wszelkiej postaci>

Amciu

<Amciu wygląda na rozbawionego> Adinie, ale mi to naprawde smakuje! Nordowie nie są wybredni i jedzą większość potraw. a ja nie jestem wyjątkiem!

Varth

<powoli nadchodzi zza zakrętu Varth> Witajcie! <patrzy na Norda> ty pewnie jesteś Amciu? Jestem Varth, oficer straży <podeje Nordowi ręke>

Amciu

<podaje Varthowi dłoń> Masz rację jestem Amciu, zostalem tu nowym drwalem! <mówi z entuzjazmem> co sprowadza oficera poza mury miasta, jeśli moge wiedzieć?

Varth

Obiecałęm Adinowi pomóc w remoncie, a po za tym chcę się poduczyć budownictwa i ciesiołki. A teraz do pracy.

Adin Arkin

<po długiej i owocnej pracy, domostwo Imry wygląda naprawdę świetnie. Przynajmniej w porównaniu do poprzedniego stanu, nie jest to bowiem pałac, o których mówi się, używając określeń "świetny" i "wspaniały". Tak, czy siak, chata wygląda bardzo ładnie i świeżo>

- Ach, skończyliśmy! <założył ostatnią okiennicę> - Naprawdę szybko pracowaliśmy, a efekt przeszedł moje oczekiwania <patrzy na zdobione przez Amcia okiennice, na świecącą świeżością ścianę, zgrabnie połatany dach. Spogląda na swoich pomocników. Każdy z nich pracował naprawdę świetnie i na pewno opanowali podstawy trudnej sztuki budownictwa>

- Imra, z okazji, że odnowiliśmy Twój dom, chciałbym Cię obdarować skromnym prezentem <idzie do wozu i wygrzebuje ze środka sporą półkę, wysoką na 2,5 metra, szeroką na 3 i głęboką na 30 cm. Cała półka składa się z pięciu półeczek> - Zużyłem do tego niespełna 10 desek brzozy, a efekt wyszedł całkiem ładny. Proszę, możesz ją postawić w piwnicy, gdyż widziałem, że nie masz tam gdzie trzymać mięsa i skór. Powinna się nadać w sam raz, a dzięki rozmiarom, będziesz tam mógł trzymać także wiele, wiele innych rzeczy <prosi kogoś o pomoc w przeniesieniu półki do piwnicy>